Data
ważności produktu do spożycia to temat rzeka. Można powiedzieć
ze absurd goni absurd. Mogłoby się wydawać że producenci
żywności doskonale wiedzą kiedy wyprodukowany przez nich produkt
przestaje być zdatny do spożycia. Nic bardziej mylnego. Producenci
żywności gdzieś chyba coś przeoczyli. Zapomnieli chyba o tym że ich
produkt może być wykorzystany przez inna firmę w celu połączenia
z kompletnie innym produktem i co wtedy? Wtedy należy się głęboko
zastanowić czy warto kupić dany produkt.
Dziś
opiszę bardzo prosty produkt spożywczy oraz jego produkcję od A do
Z . Produkt bardzo popularny ,dostępny na wyciągniecie ręki w
większości sklepów. Panie i Panowie przed wami nic innego jak
„Sandwich'' . Tak dokładnie sandwich czyli dwa kawałki chleba
połączone tym na co tylko mamy ochotę.
Zdarzyło
mi się pracować w firmie produkującej kanapki dla dużej sieci
sklepów w UK. Praca prosta i bardzo przyjemna od poniedziałku do
piątku. Weekendy wolne . Bylem odpowiedzialny za dostawy towaru,
zamówienia itp. W weekendy dodatkowo pracowałem jako kierowca ,
dostarczając kanapki do głównego magazyny z którego następnie
były rozsyłane do sklepów. Bardzo miło będę wspominał pracę
w tym miejscu.
Jak
wiadomo do przygotowania kanapki potrzebne jest pieczywo,dodatki
oraz osoby które poskładają wszystko w całość. Na początek
napisze trochę o personelu. Biorąc pod uwagę to że praca na
produkcji jest zaliczana do najniżej płatnych więc pracodawca nie
ma większego wyboru wśród osób szukających pracę. Co za tym
idzie towarzystwo jest mieszane i podobnie jak w większości miejsc
tego typu całkowicie z przypadku ,bo coś trzeba w życiu robić.
Większość dużych firm pomimo wypłacania najniższej krajowej
stara się zaoszczędzić jak najwięcej poprzez zatrudnianie osób
niepełnosprawnych fizycznie lub ograniczonych umysłowo co w tym
kraju często idzie w parze. Wiadomo że chodzi o ulgi podatkowe oraz
o wypłacanie takiej osobie niższej stawki godzinowej od pozostałych
pracowników. Oczywiście osoba ta nie jest poszkodowana bo różnice
w stawce godzinowej pokrywa państwo. Wydawać by się
mogło że wilk syty i owca cała ale nie do końca. Tak naprawdę
osoby tego typu to zmora osób zarządzających produkcją oraz
pozostałych członków personelu. Jak wiadomo w większości hal produkcyjnych liczy się szybkość wykonywanej pracy ,szczególnie
pracując z produktem spożywczym . Osoby ograniczone
w jakikolwiek sposób tylko tą produkcje spowalniają. Przeważnie
przydzielane są im mniej odpowiedzialne zadania ale nie zmienia to
faktu że pracownik taki pracuje na pół obrotu osoby w pełni
sprawnej . Nie trudno też o błędy , osoba taka musi podlegać
ciągłej kontroli ze strony kierownika produkcji. Pamiętam jak
jedna z takich osób kroiła rzeżuchę do kanapek wraz z torfem w
którym rosła owa rzeżucha. Nikt raczej nie chciałby mieć
drobinek ziemi między zębami podczas jedzenia kanapki. Przykładów
mógłbym mnożyć ale to może innym razem. Tak naprawdę osoby takie
nie powinny pracować w firmie gdzie jednym z ważnych czynników jest szybkość , ponieważ czas
poświęcony im mógłby być wykorzystany w zupełnie inny sposób.
Tak jak pisałem wcześniej korzyść ma tylko pracodawca, produkcja
tylko na tym cierpi ale cóż... Wróćmy do kanapek.
Do
przygotowania kanapki potrzebujemy chleb. Pieczywo dostarczane jest
we wczesnych godzinach rannych ,często przed 4 rano. Produkcja
zaczyna prace o 7 rano. Pieczywo przeważnie ma 4 dniową datę do
spożycia. Zakładając że pieczywo dostarczane jest nad ranem, to
tak naprawdę nie mamy gwarancji na to czy zostało wyprodukowane tej
samej nocy. Może dzień wcześniej, tego się nie dowiemy. Klips na
opakowaniu można zmienić , to nie problem.
Gdy
mamy już pieczywo to potrzebujemy zgromadzić resztę produktów do
wykonania kanapki. Jak zapewne domyślacie się liczbę produktów
ogranicza nam tylko nasza wyobraźnia lub wybór kanapek narzucony
przez pracodawce. Standardowym dodatkiem jest szynka ,jaja, warzywa
oraz kurczak. I to właśnie kurczak posłuży mi za dobry przykład
do opisania problemu . Kurczak dostarczany jest jako produkt gotowany
i zamrażany. Opakowania z zamrożonym kurczakiem wędrują do
chłodni prosto na produkcje. Data ważności po rozmrożeniu to 5
dni. Nigdy nie zdążyło się tak aby kurczak po rozmrożeniu został
w całości zużyty tego samego dnia .
Tak
więc mamy już chleb i kurczaka, potrzebujemy jeszcze majonez . Gdy
zbierzemy już wszystkie produkty zaczynamy składać nasza kanapkę.
Wiadomo że majonez jest przyprawiany np. curry . Gdy proces produkcji
dobiega końca należy kanapki spakować w odpowiednie opakowania a
następnie przykleić naklejkę z nazwą ,składem i datą ważności
do spożycia. Przeważnie jest to od 3 do 5 dni. I tu zaczyna się
kolejny problem .
Wiemy
już ze chleb ma 4 dni ważności , kurczak po rozmnożeniu 5 . Nawet
jakbyśmy zrobili kanapki z kurczakiem tego samego dnia w którym
dostarczony został chleb i kurczak to brakuje nam jednego dnia. Z
tym że problem jest głębszy niż nam się wydaje. Produkcja nigdy
nie dostaje zamówienia od sieci sklepów przed praca czyli o 7 rano.
Fax z zamówieniem wysyłany jest po godzinie 15.00 w czasie kiedy
produkcja kończy już prace. Skąd zatem wiedzieli ile wyprodukować
kanapek? To proste porównywane są zamówienia z poprzednich tygodni
na dany dzień i wybiera się średnia. Oczywiście nigdy nie trafi
się idealnie. Nadwyżki kanapek wykorzystywane są dnia następnego
a niedobór uzupełniany. Jeżeli produkcja ma spore nadwyżki to
należy zużyć wszystko dnia następnego . Wiąże się to z
przepakowywaniem kanapek i naklejaniem nowej daty ,czyli kolejny
dzień nam uciekł . To samo tyczy się chleba , firma wysyła
orientacyjne zamówienie do piekarni. Codziennie kilka lub
kilkanaście chlebów zostaje na dzień następny. Jeśli użyjemy
tego chleba do kanapek dnia następnego to zostaną nam tylko 2 dni
daty ważności do spożycia . Szczerze to może tylko dzień
bo chleb połączony z majonezem po kilku godzinach nie nadaje się
do zjedzenia. Nie zapominajmy jeszcze o kurczaku. Czasem zamówienia
na kanapki z kurczakiem są znacząco mniejsze od zamówień z
poprzedniego tygodnia. Rozmrożony kurczak leży w chłodni kilka
dni. Jeśli użyjemy kurczaka któremu został dzień daty do
spożycia i połączymy to z pieczywem sprzed dwóch dni to jakim
prawem na opakowaniu widnieje pięciodniowa data ważności do
spożycia? Dodatkowo datuje się zawsze z dniem późniejszym
ponieważ zamówienie z godziny 15.00 dotyczy dnia następnego a
kanapki już są przygotowane. Kierowca zawozi kanapki do głównego
magazynu rano dnia następnego i po kilku godzinach kanapki trafiają
do sklepów.
W większości przypadków kanapki które trafiają na półki sklepowe powinny być automatycznie wycofane ze sprzedaży. Nikt tego nie robi ponieważ nikt ze sprzedających oraz z kierownictwa sklepu nie ma o tym pojęcia. Producent chleba też nie wspomina na opakowaniu o ile dni data ważności skraca się po połączeniu chleba z innymi produktami spożywczymi . Jaki z tego wniosek? Bardzo prosty ,omijać szerokim łukiem półki z gotowymi kanapkami.
Tyle
w temacie kanapek, mam nadzieje że większość z was po przeczytaniu
tego posta zgodzi się z tym co napisałem . Myślę że opisałem
to w bardzo prosty sposób. Następnym razem opisze datowanie
produktów w kuchniach hotelowych i restauracyjnych . Tam to dopiero
trwa prawdziwa wolność Tomku w swoim domku .